Zabieram Was dziś na niedaleką wycieczkę, do dla wielu z nas ziemi nieznanej, a ciekawej. Opowiem Wam pokrótce co ciekawego możecie zobaczyć w niedalekiej okolicy. Około 20 km od Komorowa mieści się małe miasteczko Obrzycko. Ma ono zaledwie ok.2000 mieszkańców. Jest to gród, którego historia zaczyna się już w XIII wieku, w 1238 wzmiankowany pierwszy raz, jako gród kasztelański. Krótko należał też do joannitów, o czym również dowiadujemy się z kronik. W XV wieku na wojnę z Krzyżakami wystawił aż 1 rycerza. Obowiązek taki miały wszystkie grody. Ilość rycerzy zależała od wielkości miasta. Możemy się więc domyślać, że metropolią nie było.

Kościół św. Piotra i św. Pawła

Budowę świątyni zaczął w XVIII wieku ówczesny właściciel Obrzycka Władysław Radomicki. Projektantem był słynny Pompeo Ferrari. Włoch, który zaprojektował i czuwał nad wykonaniem takich budowli, jak: pałac należący do rodziny Leszczyńskich w Rydzynie, portal i ołtarz główny w poznańskiej Farze, pałac biskupi na Ostrowie Tumskim w Poznaniu, pałac w Dreźnie. Na zlecenie swojego kolejnego zleceniodawcy również zaprojektował kościół w Obrzycku. Kościół warto odwiedzić ze względu na obraz przywieziony z Hiszpanii przez Atanazego Raczyńskiego. Jest to dzieło Eugenia Caxesa z początku XVII wieku pod tytułem ” Wieczerza Pańska.” Obraz pochodzi z klasztoru Joannitów w Segowii. Początkowo miał być wystawiony w berlińskiej galerii obrazów, z czasem jednak Atanazy postanowił oddać go w dobre ręce -kościoła parafialnego w swoim majątku w Obrzycku.

Kolejnym zabytkiem ciekawym do zobaczenia w tymże kościele jest naturalnej wielkości spiżowy pomnik kuzyna Atanazego – Ignacego Raczyńskiego. Ignacy był proboszczem w Brodnicy, kanonikiem w Poznaniu, następnie arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski. Po śmierci pochowany na małym cmentarzyku w Galicji, w Małopolsce, skąd jego doczesne szczątki przeniosł Atanazy do Obrzycka. Tu też został pochowany. Autorem nagrobka o naturalnej wielkości był Christian Rauch, znany, pruski XIX-wieczny rzeźbiarz. Jego inne, równie piękne dzieło możemy podziwiać w poznańskiej katedrze, są to posągi Mieszka I i Bolesława Chrobrego w Złotej kaplicy.

Obrzycki Ratusz

Kolejna budowla obok której dużo ludzi przejeżdża nie zastanawiając się nad jej pochodzeniem. Dziś mieści się tu ratusz, czyli Urząd Miasta Obrzycko. Mała, niepozorna budowla na środku rynku. Budynek wybudowany w XVIII wieku, później zamieniony na spichlerz, by w XX wieku znów stać się siedzibą, tym razem miasta. Za czasów Raczyńskich była to kasa majoratu. Jedną z pamiątek zachowanych do dziś i wprawne oko Turysty to szybko wyłapie jest renesansowe obramowanie okna. Oczywiście nie jest to pamiątka po żadnej wcześniejszej budowli. Jak wiemy Atanazy był znawcą sztuki, w czasie swojego długiego pobytu w Portugalii zachwycił się pewnym starym, zrujnowanym domem. Zakupił go i marmurowe obramowanie kazał początkowoprzewieźć i wystawić w swojej galerii sztuki w Berlinie, z czasem w 1857 roku zdecydował się wmurować je w elewację ratusza. Świadczy też o tym inskrypcja znajdująca się nad obramowaniem .

Zamek w Obrzycku

Mówiąc o zabytkach nie można nie wspomnieć o siedzibie wybranej przez i dla Atanazego. Do Edwarda należał zamek w Gaju, który to zakupił od starszego brata Atanazy w 1818 roku za niebagatelną sumę 51 000 talarów. Początkowo to tu właśnie zatrzymywał się Atanazy podczas swoich bytności w Obrzycku. Pałac ten nie był jednak idealnie położony, dlatego wolał Atanazy, a potem kolejne pokolenia zamieszkiwać małą willę w Zielonejgórze. Była to willa inaczej zwana Augustusburg, czyli zamek Augusta, na cześć poprzedniego właściciela- Augusta Kamprada.

Kolejni właściciele przebudowywali budowlę, dobudowywali kolejne piętra. Stąd dziś trudno powiedzieć z jakiego okresu pochodzi pałac. Wiadomo, że najstarsze są piwnice, kolejni członkowie rozbudowywali według własnych potrzeb i planów pałac. Do dziś możemy zobaczyć jednak nad wejściem herb Nałęcz. Herb ten w formie jaką otrzymała Atanazy od króla pruskiego. Poza typowym herbem Nałęcz trzymana jest przez 2 orły pruskie dewiza “Vitam impendere vero – życie poświęcić dla prawdy”.

Edward i Atanazy Raczyńscy

Wszyscy Poznaniacy kojarzymy Edwarda. Starszego brata, którego siedzibę podziwiać możemy w Rogalinie. To jemu zawdzięczamy poznańską Złotą kaplicę w katedrze, pierwszą bibliotekę, miejskie wodociągi i kilka pomniejszych wynalazków. Dużo mniej się mówi w Poznaniu i Wielkopolsce o Atanazym. Była to jednak kolejna nietuzinkowa postać.

Znawca sztuki, poddany króla Prus, który przyszłość Polski upatrywał pod protektoratem Prus. Był posłem na sejm pruski, tajnym doradcą króla Prus, ambasadorem pruskim w Lizbonie i Madrycie. Nic więc dziwnego, że rozeszły się jego drogi ze stojącym w 100 % w opozycji bratem. Nie można jednak powiedzieć, że nie był patriotą. Jako poddany cesarza po zakończeniu misji dyplomatycznej dostał zezwolenie na utworzenie własnej ordynacji. Zgodę taką uzyskał od Fryderyka Wilhelma już w 1825 roku. Była to tak zwana ordynacja obrzycka, stąd tyle w okolicy pamiątek rodu Raczyńskich.

Chcesz więcej ciekawostek? Informacji?

Zaciekawił Cię ten temat? Chciałbyś poznać bliżej okolicę i jej zabytki? Zapraszamy do Dworu Komorowo, idealne miejsce na weekendowy wypad, czy miejsce wypadowe w okolice Poznania, Szamotuł, Wronek, czy zachodniej Wielkopolski. Z Komorowa już niedaleko do Obrzycka, a jeśli potrzebować będziesz Przewodnika, to też mamy taką opcję. Serdecznie zapraszamy do kontaktu.